W sos mi graj!
Francja sosami stoi. Beszamele, majonezy, winegrety, bearnezy… Ale jak wiadomo kuchnia francuska stoi również masłem. Toteż sos beurre blanc (białe masło) i beurre rouge (czerwone masło) to „sosowy” elementarz gastronomii krainy żab i ślimaków.
Bardziej znane beurre blanc podawane jest oczywiście do ryb. Sos, zwany inaczej nantejskim, powstał dopiero pod koniec XIX wieku i, jak to często w kuchni bywa, przez przypadek. Zrobiła go kucharka markiza de Goulaine. Chciała zrobić sos bearneński, ale zapomniała dodać estragonu i żółtek. I tak powstał sos beurre blanc nazywany też często „sosem, który nie wyszedł” (buerre raté).
Rzadziej używany sos beurre rouge jest o wiele starszy, bo pochodzi z XVIII wieku. Jest oczywiście redukcją czerwonego wina z masłem i szalotką. Pasuje doskonale do wołowiny, ale i ryby nie są wykluczone. Smak ryby z czerwonym masłem odkryjecie w naszych restauracjach. W Bistro La Cocotte i La Cocotte Saska rządzi sandacz polany cudownym, aromatycznym, gładkim sosem beurre rouge.
