Wesołych Świąt!
Francja, jak każdy inny kraj katolicki, ma swoje kulinarne zwyczaje bożonarodzeniowe. We Francji Wigilia zwana réveillon de Noël nie jest tak popularna i nie ma tak symbolicznego znaczenia jak w Polsce. Święta często rozpoczynają się dopiero 25 grudnia. Na francuskich stołach na przystawkę podaje się ostrygi, foie gras, ślimaki i wędzonego łososia. Tradycyjnym, głównym daniem jest indyk w kasztanach. Ale jada się też homary i gęsi. Bożonarodzeniowym deserem jest bûche de Noël. O tym cieście w kształcie polana drewna napiszę w oddzielnym artykule.
W Prowansji istnieje podobny zwyczaj do polskiego. Na stole też ma pojawić się trzynaście, ale nie dań…tylko deserów J Jednym z nich jest chleb z oliwą o aromacie skórki pomarańczowej. W Alzacji zaś piecze się christolles. To małe ciasteczka w kształcie bożonarodzeniowych postaci i symboli – dzieciątka Jezus, choinki, gwiazdy czy krzyża. W Alzacji, podobnie jak w Polsce na Wielkanoc, piecze się drożdżowe baby zwane kouglof. W Bretanii większość potraw przyrządza się na bazie cydru i miodu pitnego, zastępując tymi napojami wino i winne destylaty. Z dodatkiem chouchenu (miodu pitnego) robi się np. crème brulée.

Większość tradycyjnych francuskich dań wigilijnych można skosztować w Bistro La Cocotte i La Cocotte Saska. Zapraszamy już 27 grudnia. Wesołych Świąt!