Francuskie ostatki
Polski tłusty czwartek we Francji jest wtorkiem. Francuski tłusty wtorek to polskie ostatki. Nikt nie wie dlaczego. Ale rzecz polega na tym samym. Bawimy się po raz ostatni przed postem. We Francji zwyczajowo w ten dzień jada się naleśniki. W Polsce śledzie. We Francji śledzi raczej się nie podaje. Choć to nie do końca prawda.

W Normandii kiedyś jadano tartę z wędzonym śledziem i cykorią. Do tego dodawano jabłka i ziemniaki i wszystko zalewano śmietanką z jajkami i gałką muszkatołową. Cykorię można zastąpić porami. Ten przysmak dziś niestety jest rzadkością, choć jest wyjątkowo prosty do przygotowania.